Rok szkolny powoli nabiera rozpędu, ale dla tych, którzy chcą jeszcze trochę poudawać, że lato, luz i nic nie trzeba, a wszystko można, mam świetną lekturę. Wystarczy sięgnąć po „Szkołę szpiegów na wakacjach” Stuarta Gibbsa, żeby choćby literacko przedłużyć sobie wakacje.
Najsłodsza książeczka świata? Bez wątpienia „Buziaczki i przytulaski”, czyli nowość z Wydawnictwa Babaryba. Nie ukrywam, kartonówki to mój ulubiony typ książek dla dzieci, dlatego żal mi okrutnie, że mój synek wyrósł już z kartonowych tomików, tym bardziej tak obłędnie uroczych jak bajeczka o całusach projektu Jennifer Tolo Pierce.
Mieć własnego psa - marzenie wielu, moje również. Kiedyś się spełni, ale póki co ratujemy się książkami o rozmerdanym szczęściu. „SOS Pies” to tomik, który w zabawny sposób pomaga przygotować rodzinę na pojawienie się w domu czworonoga.
Cześć! Mam na imię Marta i jestem zaczytaną mamą. Jeśli lubisz literaturę dziecięcą, komiksy, gry, harce i wygłupy, to trafiłaś idealnie. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i dasz się wciągnąć do wspólnej zabawy.