Każdy chce być (ostatnim) Jedi, czyli przegląd gwiezdnych gadżetów książkowych
Kurz po premierze „Ostatniego Jedi” jeszcze dobrze nie opadł, a rynek zalała fala gadżetów związanych z uniwersum Star Wars. Studio Disneya opanowało marketing do perfekcji, co objawia się między innymi tym, że z „Gwiezdnymi wojnami” można kupić niemal wszystko – od gumki do mazania począwszy, a skończywszy na zestawach klocków Lego kosztujących tyle, co przyzwoity rower. Ale oprócz dziwnych i często niepotrzebnych rzeczy wychodzą też fajne, choć niekoniecznie potrzebne gadżety w formie książkowej (bo też nazywanie ich literaturą byłoby poważnym nadużyciem). Dlatego dziś zapraszam na szybki przegląd publikacji, które sprawią frajdę małym i dużym wielbicielom Gwiezdnej Sagi.
„Star Wars. Ostatni Jedi.Słownik ilustrowany” zwraca uwagę ogromnym formatem i wysokiej
jakości wydaniem (kredowy papier, twarda oprawa). Mnóstwo
kolorowych zdjęć cieszy oko i pozwala wspominać najlepsze momenty
z filmu (a trochę ich było). Na kolejnych rozkładówkach znajdują
się hasła związane z poszczególnymi postaciami, miejscami,
statkami kosmicznymi. Natomiast opisy aż ociekają od ciekawostek i
zaskakujących szczegółów, o których przeciętni odbiorcy nie
mają pojęcia. Na przykład pod hasłem „Luke Skywalker” może
pooglądać sobie wyposażenie plecaka legendarnego Jedi, jego
dokładny strój, chatę, kosmetyczkę z lusterkiem (?!), a nawet
ryby, na które Luke polował żyjąc w swojej samotni. Od tych
wszystkich drobnostek aż kręci się w głowie, a sama lektura
pobudza wyobraźnię i gwarantuje długie godziny świetnej zabawy.
PS
Niektóre z opisów zawierają
szczegóły zdradzające fabułę, więc lepiej najpierw obejrzeć
film, a później zabierać się za czytanie.
„Star Wars. Ostatni Jedi.Niesamowite przekroje” wizualnie przypomina tom „Star Wars.
Ostatni Jedi. Słownik ilustrowany”. Tak samo piękne i solidne
wydanie, jeszcze większy format i gigantyczne, kolorowe zdjęcia aż
zapierają dech w piersi. Nie przestaje mnie zadziwiać, że w
świecie „Gwiezdnych wojen” wszystko jest tak dopracowane i
przemyślane, że w istnienie i funkcjonalność statków kosmicznych
użytkowanych przez bohaterów tak łatwo uwierzyć. „Niesamowite
przekroje” są książką bardziej techniczną, przez co kojarzącą
się z lekturą typowo chłopięcą, ale tak naprawdę księga
ucieszy wszystkie dociekliwe dzieciaki i ich rodziców. Niezwykle
szczegółowe przekroje i dokładne opisy wyczerpują temat do tego
stopnia, że po lekturze ma się ochotę przerobić hulajnogę na
własnego X-winga.
Publikacja „Star Wars. OstatniJedi. Książka z modelem do złożenia. Zbuduj własnego TIESILENCERA” wzbudzi szybsze bicie serca u każdego czytelnika z
konstruktorskimi zapędami. W końcu zbudowanie własnego Tie
Silencera to nie przelewki. A wiadomo, że jak ma się odpowiedni
statek, to można ruszać na podbój galaktyki.
Tomik składa się z dwóch części
– książeczki oraz modelu do składania. Część do czytania to
nic innego, jak zwięzła prezentacja postaci i statków kosmicznych
z najnowszej części Gwiezdnej Sagi. Ładne i skromne ilustracje
wyglądają jakby zostały narysowane z użyciem ołówka i kredek, a
dosłownie dwu-trzy zdaniowy opis porządkuje wiadomości małego
fana. Reszta to już tylko instrukcja składania modelu i oczywiście
elementy statku. Zbudowanie myśliwca nie jest taką prostą sprawą,
bo mąż trochę się umęczył, zanim Tie Silencer ruszył w swój
pierwszy lot po pokoju. Dzieci i tatusiowie będą mieli mnóstwo
świetnej zabawy, a mamy chwilę spokoju. Jak dla mnie nie trzeba
innej zachęty :-)
Oj tam, dzieci - sama świetnie bym się przy tym bawiła;)
OdpowiedzUsuń