Ugotuj mi coś pysznego mamo, czyli „Książka kucharska dla maluchów i niemowląt” Giny Ford
Moje dziecko skończyło pół roczku, a to oznacza, że do dylematów dnia codziennego doszedł mi jeszcze jeden – co ugotować Małemu na obiad. Niby prosta sprawa, a jednak po przestudiowaniu artykułów w magazynach dla mam, przejrzeniu internetu i folderów reklamowych uznałam, że potrzebny mi jest jakiś konkret. Krótko mówiąc książka kucharska. Dobra, wiarygodna, konkretna książka z w miarę prostymi i szybkimi przepisami. W końcu Ignacek nie śpi długo w ciągu dnia, a i moje zdolności kulinarne pozostawiają wiele do życzenia więc całe to gotowanie musi przebiegać sprawnie i nie stresować mnie niepotrzebnie. O dziwo nie musiałam szukać zbyt długo, bo tomik idealny niemal natychmiast wpadł mi w oko i okazał się strzałem w dziesiątkę.