Kocha się za nic - „Serce za serce, czyli to znaczy kochać”, ks. Jan Twardowski
Gandhi stwierdził kiedyś, że:
„Gdybyśmy mieli się kierować zasadą oko za oko, ząb za ząb, to wkrótce świat byłby
pełen bezzębnych i ślepych ludzi”. Z kolei ks. Jan Twardowski idzie o krok
dalej i proponuje, aby w życiu postawić na zasadę serce za serce. Bo na miłość
można odpowiedzieć tylko miłością.
„Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko, kocha się za nic.” (s. 13)
Czym jest miłość? Co to znaczy
kochać? Nawet dorośli miewają problem, żeby w kilku prostych słowach
odpowiedzieć na pytania dotyczące miłości. A przecież każdy chce kochać i być
kochanym. Ile jest wokół nas połamanych życiorysów i smutnych historii tylko
dlatego, że w którymś momencie zabrakło człowiekowi miłości. Jak często
zapominamy, że miłości też trzeba uczyć. Uważam, że to rodzice powinni
przekazywać dzieciom najważniejsze wartości, najlepiej na własnym przykładzie. Ale
jeżeli dorośli czują się zagubieni to tomik „Serce za serce” będzie idealnym
przewodnikiem, zbiorem wskazówek w jaki sposób rozmawiać z maluchami o miłości,
jak uczyć o relacjach z najbliższymi i Panem Bogiem, jak mądrze kochać i nie
zgadzać się na obojętność.

Ozdobione zabawnymi i uroczymi
ilustracjami Elżbiety Kidackiej teksty ks. Twardowskiego ukazują różne oblicza
miłości. Od tych podstawowych, czyli miłość do rodziców i rodzeństwa, poprzez
innych ludzi z otoczenia dzieci, aż do samego Boga. Z krótkich i często
żartobliwych opowiadań ks. Jana maluchy dowiedzą się na przykład co to jest
miłość, jaka jest różnica między lubieniem a kochaniem, kto to jest bliźni, po
co nam rodzina, jak kochać Pana Boga i jak Pan Bóg kocha nas. Co prawda
publikacja powstała z myślą o najmłodszych czytelnikach, ale jestem pewna, że
nawet dorośli znajdą w niej fragmenty, które poruszą serce i skłonią do
refleksji, przypomną jaką wartość mają nasi najbliżsi, a może nawet pomogą
popracować nad nie zawsze idealnymi relacjami rodzinnymi.
Teraz kiedy spodziewam się
dziecka coraz częściej myślę o tym, jak chciałabym je wychować. Przede
wszystkim nauczyć wiary, nadziei i miłości. Wypuścić w świat z dobrym i
serdecznym sercem. Nie wiem czy mi się uda, ale na pewno będę się strać. Mąż mi
pomoże. I ks. Twardowski. Bo jestem pewna, że „Serce za serce, czyli to znaczy
kochać” i inne tomiki autorstwa księdza-poety będziemy czytać wspólnie z
Ignasiem. Tak dla zabawy, a gdzieś między wierszami opowiemy dziecku o
wartościach, którymi warto się kierować,
żeby być po prostu dobrym człowiekiem.
ks. Jan Twardowski, Serce za serce, czyli to znaczy kochać, wyd. Święty Wojciech, Poznań 2016.
Książka zachwycająca, też mam:)
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3
UsuńKoniecznie musze kupić dla corki, miałam na myśli poszukać czegoś podobnego.
OdpowiedzUsuńGwarantuję, że się nie zawiedziesz :)
UsuńWszystkie książki ks. Twardowskiego są niesamowite :) Ja mam swój kolejny kalendarz z jego zapiskami, zaraz zajrzę na dzisiejszy dzień!
OdpowiedzUsuńJa też mam ten kalendarz :) Mój ulubiony <3
UsuńChcę ją dla Tosieńki 💜
OdpowiedzUsuńKup koniecznie! Obie będziecie zachwycone :)
UsuńSama chętnie przeczytałabym tą książkę :)
OdpowiedzUsuńI jestem pewna, że byłabyś oczarowana :)
UsuńPiękne słowa:) I pięknie wyglądasz:) A na bluzeczce to chyba ta sama postać, co na grafice w Twoim nowym logo:)
OdpowiedzUsuńBluzeczka była jeszcze przed nowym logo, ale masz rację, o tego samego małego człowieczka się rozchodzi :D
UsuńBardzo ciekawa propozycja i jakże przekonująca rekomendacja. Jak tylko będę miała komu sprezentować, to z pewnością sobie o niej przypomnę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoże prezent dla siebie? :) Warto!
UsuńNa liście "muszę kupić". Piękna kolekcja ks. Twardowskiego;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuń